niedziela, 27 kwietnia 2014

**SPOJLERY**

Hello ^.^
Piszę ten post jeden dzień po opublikowaniu poprzedniego rozdziału ,ale nie wiem ,kiedy zobaczycie ten post. Myślę ,że koło weekendu. Tak ,jak obiecałam w 15 rozdziale ,oto kilka spojlerów : 
1. Wszystkie (a przynajmniej większość) postaci ,które są zapisane w głównych bohaterach odegrają dość ważne role. 
2. Pamiętacie Arona ,o którym była wzmianka w 15 rozdziale ? On też zostanie niedługo dodany do tej zakładki. Co oznacza ,że również odegra dość ważną rolę. 
3. W przyszłych rozdziałach odejdziemy trochę od tematu X-Factora. Zejdzie on na drugi ,wręcz ostatni plan. 
4. Nie martwcie się o związek Harrego i Jess. Wszystko w swoim czasie ...
5. Niedługo do ''akcji' wkroczy reszta chłopaków z 1D. 
6. Emma jest ogólnie miłą osobą ,jednak nie będzie się dogadywała z Jessicą. 
7. Sophie tak łatwo nie odpuści sobie Chrisa ... 
8. KIEDYŚ ,KIEDYŚ ,KIEDYŚ Jess i Chris będą ze sobą tak na poważnie ... Bo Harry trochę nawali (wiem ,duży spojler). 
9. Planuję ,aby pierwsza część opowiadania miała 50 lub 100 rozdziałów.
10. Jeśli nie lubicie pewnej modelki o inicjałach K.J ,po przeczytania tego opowiadania ,na pewno nie polubicie jej bardziej ... 
TBC ... 
Mam nadzieję ,że zachęciłam Was trochę do czytania ;) Niektóre z tych spojlerów wybiegają BARDZO daleko w przód. 
Enjoy :)

SPAM

Chyba większość osób wie ,na czym polega ''SPAM''.
Tutaj możecie spamować linkami do Waszych blogów. Jeśli jakiś naprawdę mi się spodoba ,jest szansa ,że udostępnię go na blogu. 
Enjoy ^^

Zwiastunownia

http://zwiastuny-magiczne.blogspot.com/
Chciałabym uroczyście otworzyć nową zwiastunownię ! Na początku chcę powiedzieć ,że układ strony jest wzorowany na innych zwiastunowniach. Głównie na mojej ulubionej (http://zwiastuny-na-blogi.blogspot.com/). Szukam dwóch ,maks trzech stażystek (zakładka ,,Nabór''). Pierwsze zamówienia możecie już składać (na razie jestem tylko ja ,Hazzy). Mam nadzieję ,że zwiastunownia Wam się spodoba. Jeśli jakaś zwiastunownia jest chętna do współpracy ,piszcie na : hazzykontakt@gmail.com
PS : Na końcu umieszczam przykładowy zwiastun (wykonany w pełni przeze mnie)





Enjoy ^.^

sobota, 26 kwietnia 2014

Rozdział 16 - Now I understand

,,Dopiero teraz rozumiem ,że nie powinniśmy być razem. Jednak w dalszym ciągu ,nie chcę ,żeby była z Harrym. Nie ufam mu ,jest podejrzanym typem. I widać ,że ciągnie go do Jessicy.'' 

-Chris-
Obejrzeliśmy do końca ,,Incepcje''. Widziałem ,że Jess już śpi ,więc postanowiłem zanieść ją do jej pokoju. Podniosłem ją ,bez żadnej reakcji z jej strony. W sumie to nawet lepiej. Bardzo nie lubiła ,kiedy ktoś ją budził. Była uroczą dziewczyną. Znam ją od zawsze (czytaj od pierwszej klasy podstawówki). I chociaż podoba mi się ,to nieuczciwe byłoby zdradzać Emmę. Jest bardzo miła ,nie zasługuje na to. I do tego ma świetny uśmiech ... 
<memory>














Spotykam się nią od niecałego tygodnia. Byłem przekonany ,że Jessica będzie zła ,że jej nie powiedziałem. A bardziej ,że będzie zła ,bo ją odtrąciłem. Podoba mi się ,ale nie chcę niszczyć naszej przyjaźni. To za wiele dla mnie znaczy. Alice już mi to mówiła ,ale wtedy nie słuchałem. Starałem się zrobić wszystko ,odsuwałem ją od jej chłopaków ,spędzałem z nią większość mojego czasu ,nawet nosiłem jej torbę ,gdy mnie o to prosiła. Dopiero teraz rozumiem ,że nie powinniśmy być razem. Jednak w dalszym ciągu ,nie chcę ,żeby była z Harrym. Nie ufam mu ,jest podejrzanym typem. I widać ,że ciągnie go do Jessicy. 
Położyłem ją na łóżku i przykryłem kołdrą. Wziąłem z jej szafy jakiś koc i wróciłem z powrotem na kanapę. 
-Jessica-
Obudziłam się we własnym pokoju. To dziwne ,bo zasnęłam w salonie. Pewnie Chris mnie tu przyniósł. Jest taki kochany. A i tak ,ma dziewczynę. Jemu rzadko się to zdarza. Znałam Emmę tylko z widzenia ,ale podobno była bardzo sympatyczna. Dobrze mu zrobi taka dziewczyna. Słyszałam ,że pochodzi z dobrego domu ,jest ułożona i w ogóle. Totalne przeciwieństwo mnie. To znaczy fakt ,może nie pochodzę z jakiejś patologicznej rodziny ,ale nie jestem grzeczna jak ona. Ostatnio coraz częściej zdarza mi się wpadać w kłopoty. Nie jestem typem ''plastika'' ,ale lubię trochę podokuczać kujonom ,czy innym nieudacznikom. Taka już jestem. 
Wyjęłam z mojej kieszeni telefon. Była 4:30 ,co oznaczało ,ze Chris jeszcze śpi. Zeszłam na dół ,żeby napić się wody. Zobaczyłam jak rozwalił się na kanapie. Musiało mu być tam strasznie niewygodnie. Biedny ,następnym razem postaram się nie zasnąć tak szybko i zorganizować mu coś do spania. Zawsze mama wyjmowała dla niego materac. 
Rodzice mieli wrócić późno w nocy w piątek ,czyli za 2 dni. Jednak nie wyszła mi moja impreza. Szkoda ,bo byłoby fajnie. Chociaż ,może nie wszystko stracone ? Pogadam z Alice ,ona może mi pomóc. 
- Też nie śpisz ? - usłyszałam za plecami 
Stał za mną w samych bokserkach. To był trochę dziwny widok ,ale cóż. Przecież nie mógł spać w dżinsach.
- No ,nie - uśmiechnęłam się lekko 
Podszedł bliżej i również nalał sobie wody. Odkładając szklankę wylał połowę jej zawartości na blat i na siebie. Mimowolnie zachichotałam. 
- Cholera jasna ,czemu zawsze ja ! 
Spojrzał na mnie i również się zaśmiał. Rzucił coś w stylu ''To wcale nie jest śmieszne'' i zabrał się za wycieranie. Usiadłam przy stole ,a on po chwili do mnie dołączył. 
- Mam nadzieję ,że polubisz Emmę - zaczął 
- Wydaje się być miła i ... 
- I nie tak wkurwiająca jak Sophie ? 
- Dokładnie - zaśmiałam się 















Chris oznajmił mi ,że wraca spać ,bo jest wykończony. Ja też postanowiłam to zrobić. Przebrałam się w pidżamę oraz zmyłam makijaż. Bardzo szybko udało mi się zasnąć ,być może dlatego ,że byłam zmęczona przez ostatnie wydarzenia.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hello ! 
Dzisiaj nie mam żadnych ogłoszeń :P 
Cieszę się ,że powoli zaczynacie głosować w ankiecie ! 
Pytanie rozdziału : Jak myślicie ,czemu Chris nie lubi Harrego ? 
Ask : http://ask.fm/JamajkaStarTwitter : https://twitter.com/CanIBeYourHeart
Enjoy ^.^



czwartek, 24 kwietnia 2014

Rozdział 15 - Girlfriend

,,To totalnie nie jest w jej stylu ,ale podobno miłość zmienia. Sama nigdy tego nie doświadczyłam. Bez względu na wszystko zawsze pozostaje sobą. I żaden chłopak tego nie zmieni.''

Lekcje skończyły się o 15. Według mojego planu musiałam znaleźć Chrisa i zaprosić go na noc. Wtedy poproszę go o chodzenie. Najlepiej by było ,gdyby za około pół roku mi się oświadczył ,ale z tym można jeszcze poczekać. Wychodząc natknęłam się na Broke. Ta laska była serio wkurzająca. Wszyscy mówili ,że się puszcza. Gadałam z nią ,powiedziała ,że to tylko plotki ,ale kto ją tam wie. Kiedy mnie zobaczyła uśmiechnęła się szeroko i zaczęła iść w moją stronę.

- Cześć Jess ! - niemal zapiszczała
- Trochę się śpieszę ... To coś ważnego ?
- Wiesz może ,czy Zayn Malik jest wolny ? - wypaliła
O nie ... Broke miała chrapkę na Malika. Mogła już sobie szykować trumnę. Ona nigdy nie odpuszczała facetów ,a Alice była bardzo zaborcza. Jak tylko się o tym dowie ,wydrapie blondynce oczy.
- On nie jest dla Ciebie. Serio ,odpuść go sobie ... - myślałam ,że to ją powstrzyma
- A co ,masz na niego chcice ? Mam zamiar go zdobyć ,i chuj Ci do tego ! - powiedziała z pogardą i odeszła
















Jej problem. Znam już podobną historię. Al była kiedyś z Aronem. Był boski ,każda go jej zazdrościła. Aż w końcu jedna szmata przelizała się z nim na jakiejś imprezie. Alice tak się wściekła ,że dziewczyna do dziś się jej boi. Przez następne dwa tygodnie miała limo pod okiem. Teraz będzie gorzej ,bo ona serio zakochała się w Zaynie. Nawet mówi do niego zdrobniale. To totalnie nie jest w jej stylu ,ale podobno miłość zmienia. Sama nigdy tego nie doświadczyłam. Bez względu na wszystko zawsze pozostaje sobą. I żaden chłopak tego nie zmieni.
Szybko odnalazłam Chrisa ,który gadał z Sophie. Laska strasznie się go czepiła. Podobno chce do niego wrócić ,ale on niezbyt. Gdy tylko mnie dostrzegł ,zobaczyłam w jego oczach ulgę.
- Hej ,Jessy ! Pa Soph ,muszę lecieć - pomachał do brunetki i podszedł do mnie
- Błagam ,nie nazywam jej Soph ,bo rzygne - wywróciłam oczami
Zaśmiał się i udał obrażonego. Zaproponowałam ,żeby został dziś u mnie na noc. Nie musiałam go długo przekonywać.
Uwielbiałam jeździć samochodem Chrisa. Zawsze pachniało w nim jak w salonie samochodowym. Kiedy ja podziwiałam widoki za oknem ,chłopak ględził coś o swojej byłej. Nasłuchałam się o niej już wystarczająco gdy byli razem. Tylko wtedy mówił ,że jest najpiękniejszą ,najwspanialszą i najcudowniejszą dziewczyną. Teraz śmieje się ,że ciągle zawraca mu dupę.
- Jest upierdliwa jak cholera - zaśmiał się
- Jest suką - skwitowałam

















- Bez przesady ... Jak się ją pozna lepiej ,nie jest taka zła - powiedział
- Na litość Boską ,Chris ! Musiałam z nią siedzieć na matematyce. Ciągle tylko mówiła jaki to jesteś uroczy i słodki. Myślałam ,ze zwrócę lunch.
Ponowie się zaśmiał.
Kiedy byliśmy już pod moim domem wyjęłam klucze z torby. Weszliśmy do domu ,a Chris od razu opadł na kanapę. Uśmiechnęłam się do niego i oznajmiłam ,że idę zrobić coś do jedzenia. Przygotowałam dla nas frytki i usmażyłam paluszki rybne. Włączyłam jakąś kiepską komedie.
- Oglądałem to z tysiąc razy ,błagam przełącz to - jęknął 
Zachichotałam i przełączyłam na inny kanał. Akurat leciała ,,Incepcja'' ,czyli ulubiony film Chrisa. Wróciliśmy na kanapę ,a chłopak z zaciekawieniem wpatrywał się w ekran. Przyglądałam mu się chwilę ,jednak szybko się zorientował. Spojrzał mi głęboko w oczy i lekko się przybliżył. Jeśli on chce mnie pocałować to będzie ... interesujące. 
Nim się spostrzegłam jego wargi już oddawały delikatnie pocałunki moim.Wplotłam palce w jego włosy i usiadłam na nim okrakiem. 
''Nie przesadzaj Jess ,wszystko po kolei'' - pomyślałam 
Pocałowałam go jeszcze raz ,tym razem o wiele czulej ,po czym wróciłam do oglądania filmu. Był wyraźnie zaskoczony. W sumie ,sam to zaczął. 
- Em ... Wiesz Jess ,ja myślę ,że my nie powinniśmy - zaczął niepewnie 
- A to niby czemu ? Jesteśmy dorośli - prychnęłam 
Coś go gryzło. Musiałam za wszelką cenę to z niego wyciągnąć. 
- Pamiętasz naszą rozmowę o Sophie ... - spytał 
Pokiwałam głową. Oczywiście ,że pamiętałam. Czepiła się go jak rzep psiego ogona. Miała jakąś obsesje. No cóż ,są różne dziewczyny ... 
- Bałem Ci się tego powiedzieć ,ale jej przyjaciółka Emma i ja ... Spotykamy się od niedawna - wyrzucił 
Byłam w szoku. Chris mówił mi o wszystkim. Kiedy zaczął spotykać się z Sophie ,ja byłam pierwszą osobą ,której o tym powiedział. Nawet jego kumple nie wiedzieli. I czemu bał się mi o tym powiedzieć ? Może myślał ,że się w nim zakochałam ? Przecież to był tylko plan ... no właśnie - plan. Poszedł się ruchać ,skoro Chris zaczął się z kimś spotykać. Ja to mam prawdziwy niefart.
- Nie ,no co ty. Musisz pamiętać ,że jestem Twoją najlepszą przyjaciółką. Możesz mi powiedzieć wszystko. Zapomnijmy o całej sprawie ,okey ? - odpowiedziałam łagodnie 
Uśmiechnął się i podziękował mi. Nie chciałam się z nim kłócić ,ale przez niego mój plan diabli wzięli. No trudno ,w sumie dobrze się stało. Teraz żałuję ,że chciałam wykorzystać Chrisa. Nie powinnam była w ogóle o tym myśleć ,a co dopiero próbować wdrążyć to w życie. 
----------------------------------------------------------------------------
Hello ! 
Dzisiaj trochę ogłoszeń. 
Po pierwsze :
Ostatnimi czasy zaktualizowałam zakładkę ''Postacie'' (tudzież ''Głowni Bohaterowie''). Postanowiłam dodać kilka nowych osób do opowiadania ,żeby tak nudno nie było :P  Staram się dodawać wszystkie postacie ,żebyście mieli ich ogólnie wyobrażenie. 
Jeśli chodzi o dobieranie aktorów ,to jest to trochę tematyczne. Jessica ,Aubrey i Sophie są na przykład z ,,The Originals''. Natomiast Emma i Broke są z ,,Pretty Litlle Liars''. 
Po drugie : 
Jeszcze raz mam do Was pewną prośbę. Bardzo zależy mi ,żebyście komentowali. Dla Was jeden komentarz do 2 minuty roboty ,ale dla mnie wielka motywacja. 
Po trzecie : 
Mam zamiar robić co jakiś czas ,,Spojlery''. Czyli będę publikowała posta ,w którym będzie kilka spojlerów dotyczących najbliższych rozdziałów. Co o tym myślicie ? 

Pytanie rozdziału : Jaką parę shipujecie ? 

Ja chyba Zalice i Chemmę :P 
(no i oczywiście Hessicę)
Ask : http://ask.fm/JamajkaStar
Twitter : https://twitter.com/CanIBeYourHeart
PS : Zapamiętajcie cytat z tego rozdziału.

Enjoy ^.^

sobota, 12 kwietnia 2014

Ogłoszenia parafialne #4

Aloha !
Wiem ,że ostatnio jest więcej ogłoszeń parafialnych niż rozdziałów ,ale pracuję nad tym. 
Po pierwsze : 
Na blogu pojawiła się ankieta (dotycząca tego ,czy czytacie tego bloga) ,więc proszę ,aby każdy oddał głos. Dla Was to 2 sekundy ,ale dla mnie znaczy to bardzo wiele <3 
Po drugie : 
Zamówiłam na mojego bloga zwiastun ,ale chyba nie zostanie on wykonany ,ponieważ dopiero dzisiaj dałam link do ich strony :/ Przepraszam ,na śmierć o tym zapomniałam ! No ale mówi się trudno. Więc może jest ktoś zainteresowany zrobieniem zwiastuna dla tego bloga ? Piszcie na hazzy.kontakt@gmail.com lub po prostu w komentarzu. Jednak najpierw muszę się upewnić ,czy tamta strona na pewno go nie zrobi. 
Po trzecie : 
Postanowiłam zacząć robić dedykacje :) Tzn. na początku każdego rozdziału będzie dla kogoś dedykacja. Co należy zrobić ? Napisać na moim tt (https://twitter.com/CanIBeYourHeart) ,na asku (http://ask.fm/JamajkaStar) ,albo pod ostatnim rozdziałem. Podajcie wtedy swój nick z tt (ewentualnie imię i nazwisko ,pseudonim ,itp.) 
Mam nadzieję ,że zaczniecie w końcu komentować ! Dla mnie to jest naprawdę ważne ,bo po co mam pisać ,skoro nikt tego nie czyta ? Przecież mogę równie dobrze pisać ''do szuflady''. Wszystko zależy od Was. Wiem ,że na razie rozdziały na blogu pojawiają się rzadko ,nie są zbyt dobre i w ogóle ,ale zrozumcie ,że ja nie jestem zawodową pisarką ani robotem. Nie wyprodukuję świetnego rozdziału poprzez naciśnięcie jednego przycisku. A komentarze typu ''Kiedy następny rozdział'' ,czy ''Nie mogę się doczekać następnego rozdziału'' naprawdę motywują do pisania ! 
Zostawiam Was tak trochę marudząco ,no ale cóż ,trzeba sobie czasem ponarzekać ^^ 
Enjoy :)

niedziela, 6 kwietnia 2014

Rozdział 14 - Revenge

,,W głowie układałam plan zniszczenia Harrego. Chciałam ,żeby był cholernie zazdrosny.''

Szybko odwróciłam wzrok i zaśmiałam się udając ,że słucham tego co mówi Chris. Harry nie był zadowolony ,że widzi mnie w towarzystwie bruneta. Wtedy właśnie wpadłam na pomysł. Skoro Styles jest zazdrosny o Chrisa ,to czemu nie sprawić ,żeby cierpiał ? A mój przyjaciel trochę mi w tym pomoże.

Kiedy skończył mówić ,lekko cmoknęłam go w policzek ,upewniając się ,że Harry to widzi. Kątem oka dostrzegłam ,że zmrużył powieki ,by na nas nie patrzeć. Uśmiechnęłam się mimowolnie.
- Musimy pogadać - powiedział Harry ,gdy Chris wszedł już do klasy
- Problem w tym ,że nie mamy o czym. Jesteś żałosnym ,egoistycznym dupkiem i tyle. Nie wierzę ,że mogłam się w Tobie zakochać. Ale nie martw się ,już mi przeszło. Możesz dalej migdalić się z Aubrey ,mam to w dupie. Tak samo jak Ciebie. Więc proszę grzecznie ,SPIERDALAJ i więcej się do mnie nie odzywaj ,nie pisz ,nie dzwoń i nawet na mnie nie patrz. Dotarło ?
Nie czekając na odpowiedź weszłam do klasy. Zajęłam miejsce obok Broke ,która na samym początku lekcji już siedziała na telefonie. Kiedy mnie zobaczyła szeroko się uśmiechnęła i krzyknęła radosne ''cześć'' w moją stronę. Odpowiedziałam jej i wyciągnęłam potrzebne mi na lekcje książki.
Angielski minął dość szybko. Wyszłam z klasy jako pierwsza ,nie czekając na Chrisa ,który strasznie się grzebał. Gdy w końcu stanął w drzwiach ,zdobyłam się na najbardziej słodki i uroczy uśmiech jaki tylko mogłam. Był dość zaskoczony ,jednak pokrótce odwzajemnił go. Zaczął opowiadać mi o tym ,jak jego była dziewczyna pisze do niego ciągle ,ale niezbyt go słuchałam. Zwykle interesowało mnie to co mówił ,ale nie teraz. W głowie układałam plan zniszczenia Harrego. Chciałam ,żeby był cholernie zazdrosny.
  -Alice-
Stanęłam przy szafce Zayna i zaczęłam opowiadać mu o zdarzeniach z najbliższych godzin. Jego mina sugerowała : ''A nie mówiłem ?''. Ostrzegał mnie przed tym. Kazał mi powiedzieć Jessice ,że Harry jest zupełnie inny niż się jej wydaje. 
- Zayn ,ona nie jest taka. Tylko wydaje się być grzeczna i urocza. W rzeczywistości potrafi być bardzo mściwa. Teraz ja proszę Cię ,abyś ostrzegł Stylesa. Chyba nie chcesz ,żeby Twój przyjaciel cierpiał ? - powiedziałam
- Uważam ,że w pełni na to zasłużył. Dlaczego bronisz go po tym co zrobił ? Przecież Jess to Twoja przyjaciółka !
- Ty jej nie znasz. Nie wiesz do czego jest zdolna Zayn. Harry naprawdę może przez nią cierpieć. Ja po prostu proszę Cię ,abyś mu to przekazał ,okey ?
Zaśmiał się i oplótł ręce wokół mojej talii. Wzięłam jego twarz w dłonie i namiętnie go pocałowałam

- Kocham Cię ,wiesz ? - powiedział po dłuższej chwili wpatrywania się w moje oczy
- Wiem Zaynie ,wiem. Też Cię kocham - ponownie złożyłam pocałunek na jego ustach
Rozstaliśmy się ,a ja starałam się znaleźć Jessicę. Wiem ,że zrobi coś głupiego i spróbuje zemścić się na Harrym. Pomimo ,że byłyśmy w pewnym sensie pokłócone ,musiałam ją powstrzymać. Znam ją od dziecka i wiem ,że nie wyjdzie z tego nic dobrego. Teraz go nienawidzi ,ale kiedy już go skrzywdzi ,odezwie się w niej poczucie winy ,jednak wtedy będzie już za późno. 
Zauważyłam ją stojącą koło swojej szafki. Piła wodę i słuchała muzyki. 
- Em ... Jess ? - zaczęłam
- Tak ? - zapytała z zadziwiającym spokojem 
- Ja chciałam Cię przeprosić. Wiem ,zachowałam się jak suka. Byłaś załamana ,a ja tak Cię potraktowałam. Przepraszam ... Wybaczysz mi ? 
- Alice ,jasne ,że tak ! Ja też Cię przepraszam. A tak w ogóle ,to jak przyjebałaś Stylesowi ,było ZARĄBISTE ! Nie wiedziałam ,że umiesz tak mocno przywalić ! 
Obie wybuchnęłyśmy głębokim śmiechem. Tak ,można powiedzieć ,że jestem dość ... impulsywna. Zrobię wszystko w imię przyjaźni ,nawet jeśli mam komuś zaserwować prawego sierpowego. Dziewczyna opowiedziała mi o tym ,jak pocisnęła Harrego przed angielskim. Nie wiem czemu ,ale strasznie mnie to rozbawiło. Jessica zawsze była taka ... bezpośrednia. Tak ,to dobre słowo. 
- A wiesz co jest najlepsze Alice ? 
- Co ? - spytałam chociaż bałam się odpowiedzi
- Że mam świetny plan zemsty ... Styles będzie błagał ,żebym dała mu spokój ! 
To zabrzmiało lekko psychopatycznie. Chociaż wiedziałam ,że tak będzie. Mam tylko nadzieję ,że brunetka lekko to wszystko wyolbrzymiła. Wolałabym nie wiedzieć co znaczy jej ''błaganie ,żeby dała mu spokój''. 
------------------------------------------------------------------------
Cześć :) 
Dzisiaj rozdział TROCHĘ dłuższy niż zazwyczaj. Miałam wenę ,więc nie musieliście też zbyt długo czekać. 
Na blogu pojawiła się ankieta ,serdecznie zapraszam do zagłosowania (ankieta jest całkowicie anonimowa) 
Jak Wam się podoba rozdział ? Jak myślicie ,co planuje Jessica ? 
Wszytko piszcie z hashtagiem : #TalentedPolish
Enjoy ^^

sobota, 5 kwietnia 2014

Rozdział 13 - He is like my brother

,,Chyba Alice miała racje. Zawsze mi powtarzała ,że Chris coś do mnie czuje. Jednak dla mnie był tylko przyjacielem. Nikim więcej.''

W końcu udało mi się podnieść. Nie chciałam ,żeby myślał ,że coś dla mnie znaczy. Choć to była prawda. W pewnym sensie byłam w nim zakochana. Byłam zakochana w cholernym palancie. Najgorsze było to ,że nic nie mogłam na to poradzić.

Dopiero po wstaniu zorientowałam się ,że spojrzenia wszystkich uczniów obecnych na parkingu są skierowane na mnie. Jedni patrzyli ze współczuciem ,inni z rozbawieniem. Jednak w tej chwili opinia publiczna najmniej mnie interesowała. Otrzepałam się teatralnie i rzuciłam mu pogardliwy uśmiech. Widać było na jego twarzy zmieszanie. Taki był plan. Chciałam ,żeby poczuł to samo co ja. Dlatego musiałam zacząć go kompletnie ignorować. A co najważniejsze - znaleźć sobie chłopaka.
Skierowałam się do głównych drzwi ,a Alice poszła za mną. Dalej czułam na sobie palący wzrok zebranych tam ludzi. Dumnym gestem otworzyłam drzwi i trzasnęłam nimi najmocniej jak tylko potrafiłam.
- Niezłe przedstawienie odstawiłaś kochana ,ale ukrywanie emocji nie jest dobrym rozwiązaniem ... - odezwała się czarnowłosa
- Dzięki ,tego właśnie było mi trzeba - zrzędzącej przyjaciółki ! Zrobiłam co uważałam za słuszne ,okey ? A teraz spadaj ,bo mnie denerwujesz ! - warknęłam i udałam się na stołówkę
Zachowałam się wrednie ,ale tego właśnie było mi trzeba. Wyżycia się na kimś ,pokłócenia. Wiem ,że to dziwne ,ale to po prostu odciąga moją uwagę od smutku. Może Al miała racje ? Zawsze ukrywam emocje ,kiedy jest mi źle.
W stołówce było już pełno osób. Kto normalny siedzi w stołówce ,poza kujonami ?!
Usiadłam przy moim ulubionym stoliku ,w kącie. Po drodze podcięłam jednego z nich. Jedyną rzeczą jaką zrobiłam ,było zaśmianie się triumfalnie. Wszyscy mówią ,że jestem wredna. Być może ...
Wyjęłam z torby komórkę i uruchomiłam Tumblr'a. Podniosłam swój wzrok i dostrzegłam Chrisa kierującego się w moją stronę.
- Cześć Jess ! - zawołał 
Cholera ... Zawsze ktoś musi mi przeszkadzać ,kiedy mam ochotę pobyć sama. 
- Hej - rzuciłam obojętnie 
- Coś się stało ? Czy masz dzisiaj taki cięty humorek ? - zapytał rozbawiony
Wywróciłam oczami ,a on usiadł naprzeciwko mnie. Patrzył na mnie z przesłodzonym uśmiechem. Chyba Alice miała racje. Zawsze mi powtarzała ,że Chris coś do mnie czuje. Jednak dla mnie był tylko przyjacielem. Nikim więcej. Był uroczy i w ogóle ,ale znamy się od przedszkola ,nie mogliśmy być razem. Traktowałam go jak brata. Pamiętam ,jak kiedyś oblałam go wodą w szkolnej łazience ,która była po tym praktycznie cała zalana. Kiedy nauczycielka to zauważyła ,Chris wstawił się za mną i powiedział ,że to jego wina ,tylko dlatego ,że Pani chciała zadzwonić do moich rodziców. Na to wspomnienie uśmiech mimowolnie wkradł się na moją twarz. 
- Co jest takie śmieszne ? - spytał naśladując ton naszego znienawidzonego nauczyciela ,który zawsze zwracał nam uwagę w ten sposób ,za śmianie się na lekcji 
To również w nim kochałam - poczucie humoru. Zawsze potrafił mnie pocieszyć. 
- Okey ,ale tak serio ... Coś mnie ominęło ? Przecież widzę ,że jesteś przygnębiona ... - powiedział
 
- Nie ,ja ... Tak ... Bo Harry ... - zaczęłam 
- Wiedziałem ,że tak będzie. On jest skończonym dupkiem ! - przerwał mi 
Wstał i rozłożył ramiona. Również się podniosłam i wtuliłam się w jego umięśniony tors. Dawał mi poczucie bezpieczeństwa ,które było mi teraz potrzebne. Pachniał wodą kolońską ,jak zawsze. Ten zapach nigdy mi się nie znudzi. Staliśmy tam z 5 pięć minut wtuleni w siebie ,kiedy zadzwonił dzwonek. 
- Co mamy pierwsze ? - zapytał łapiąc mnie w tali i lekko odsuwając od siebie 
- Chyba ... angielski - odpowiedziałam
Udaliśmy się do klasy. Po drodze chłopak opowiedział mi o tym ,jak Sophie z 2c wywróciła się podczas robienia backflipa*.
Niestety pod klasą stał Harry. Oparty o ścianę rozglądał się po korytarzu. W końcu jego wzrok znalazł mój. 

* chodzi o backflipa na desce (nie znam się zbytnio na tym) 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cześć :)
Znów przepraszam za tak krótki rozdział ,ale nie miałam weny :< No i przepraszam ,że musieliście tak długo czekać. Mam nadzieję ,że Wam się spodoba. 
PS : Ten rozdział miał na celu przybliżyć Wam trochę postać Chrisa ,oraz jego stosunków z Jessicą ,ponieważ odegra on w tym opowiadaniu dość ważną rolę. 
Enjoy ^.^


Szablon by S1K